Było już popołudnie, pora zachodzącego słońca. Coś mnie podkusiło, aby właśnie teraz wybrać się na wyprawę. Lubię tę porę dnia. Wieczór. Idealny do rozmyśleń oraz wtedy rodzi się najwięcej pomysłów.
Założyłam swoją nową kurtkę, a wokół szyi zarzuciłam długi płaszcz. Na uszach miałam już nauszniki. Byłam już gotowa.
Spojrzałam na swoje małe mieszkanie i naszła mnie krótka refleksja.
- Co mnie podkusiło, żeby w takim wieku wyruszać w podróż. - głośno do siebie mówiłam - 21 lat, nie jest dużo, ale ...
Już wszyłam zostawiłam klucze u właścicielki wynajmowanego mieszkania. Wyszłam, chwilę potrwało zanim przyzwyczaiłam sie do zimna. Udałam sie do parku, skąd prosta droga na wielkie trasy. Tam też wypościłam swojego pokemona. Poszukałam pokedexu w kieszeni swojej kurtki po czym nakierowałam go na pokemona.
Ostatnio edytowany przez Susan (2010-12-30 13:34:11)
Offline
Jesteś teraz w parku, o tej porze wygląda pięknie. Drzewa są lekko zaśnieżone, ich gałęzie lekko przy mrożone co pięknie wygląda, a staw jest zamrożony tak, ze wygląda jak wielki gładki kryształ. Tak więc postanowiłaś wypuścić swojego pokemona, gdy to zrobiłaś to nagle obok ciebie stanęła dwójka mniejszych dzieci tak około 7 lat i zaczęła z podziwem patrzeć na twojego pokemona, którego właśnie skanowałaś.
Pokedex pokazał:
Beldum
Płeć: Obojnak
Natura: Inteligenta
Lvl: 5
Ataki: Wzięcie od dołu
Beldum następnie zaczął latać obok ciebie chyba chciał wiedzieć co teraz będziecie robić.
Offline
Przyglądałam się jeszcze okolicy, kiedy w końcu spojrzałam na mojego pokemona. Podziwiałam jego budowę, jak również umiejętność latania. Zauważyłam również dwoje dzieci.
- Cześć, co tam słychać? - spytałam się małych - Podoba wam się mój pokemon.
Czekałam na ich odpowiedź, kiedy w tym czasie nuciłam sobie pod nosem spoglądając na Belduma.
- Pewnie sami byście chcieli być już trenerami.
Offline