-Dzień dobry, profesorze - powiedziałem po wejściu do laboratorium - przyszedłem po swojego pierwszego Pokemona.
Profesor Oak spojrzał na mnie marszcząc brwi. Dopiero po chwili powiedział:
- Och, witaj Daichi! Tak, już idę po Twojego Pokemona - wyszedł z pomieszczenia.
Chwilę potem wrócił z całym ekwipunkiem. Trzymał również PokeBall w ręku.
- Proszę, oto Pokemon dla Ciebie. Mam nadzieję, że Ci się spodoba!
Wziąłem wszystkie rzeczy od Profesora. Po chwili wahania wypuściłem Pokemona z PokeBalla skanując go.
Po zeskanowaniu pożegnałem się z Profesorem i razem z moim nowym przyjacielem ruszyłem szukać przeciwnika do walki.
Offline
Wyszedłeś na zewnątrz i zacząłeś szukać przeciwnika. Było zimno i mało osób wychodziło na zewnątrz. Jedyne osoby, które dotychczas widziałeś to kobiety z zakupami oraz grupka bachorów bawiących się lodem. Niestety po zapytaniu się ich czy mają Pokemony wszystkie zgodnie powiedziały, że nie mają Pokemonów. Szczęściem w nieszczęściu było to, że śnieg nie padał, ponieważ sięgał Ci do połowy łydek i Teddiursa miał trochę problemów z przemieszczaniem się. Nagle przed tobą pojawiło się dziwne stworzenie.
Ostatnio edytowany przez Jungle (2010-12-26 21:20:58)
Offline